Mateusz


Na samą myśl o tej sesji w sercu robiło mi się tak bardzo wesoło. Ewę, Mile, Michała i Mateuszka (wtedy jeszcze w brzuszku, wtedy jeszcze Mikołaja ;)) poznałam kilka tygodni przed porodem na piknikowe sesji ciążowe jaką mogliście oglądać u mnie na blogu. Obie strony sie już poznały i wiedzieliśmy czego możemy się po sobie spodziewać. :) Co prawda Mateuszka miałam dopiero poznać jednak wiedziałam, że się dogadamy . W końcu oboje urodziliśmy się 20 czerwca, a bliźniaki są bardzo towarzyskie, wesołe i na prawdę wiedzą czego chcą :) W rezultacie podczas sesji noworodkowo - rodzinnej zostałam okupciana, Tata Mateuszka został przez niego osiusiany ale nauczył się również czym jest blenda i jak ja używać (już wiem, że nie wszyscy Panowie fascynują się tylko szybkimi samochodami) :)




 




 















Sesja odbyła się już kilka długich dni temu jednak kilka sesji przyblokowało moja szybkość :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Wilczepstryki , Blogger