Długoletnia przyjaźń rozpoczęta w czasach licealnych zaowocowała sporą ilością portretów Ewy. Często spotykałyśmy się przez te lata na fotograficzne wypady. Tym razem było zupełnie inaczej. Mała przyjacielska kawka przerodziła się w sesję. Obie zakochałyśmy się w pierwszym zdjęciu i wisi ono teraz u Ewy w postaci obrazu na płótnie. Oglądajcie.



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz